Maluszki i bracia mniejsi

Maluszki i bracia mniejsi

Maluszki i bracia mniejsi

Prolog – Franek i jego wizja świata

Św. Franciszek z Asyżu w przyrodzie i całym świecie stworzonym dostrzegał swoich braci i swoje siostry. Wprowadził, szczególnie ciepło przez nas kojarzony, termin „bracia mniejsi”, do którego przypisujemy wszystkie zwierzaki i stworzenia żywe, choć tak na prawdę stanowi on określenie współbraci. Jednak pozostańmy na chwilę przy naszym infantylnym potocznym znaczeniu. Bo dziś, oprócz czworonogów, bohaterami są najmłodsi i ich szczery sposób postrzegania rzeczywistości.

Edukacja z udziałem psa

Wraz z moimi psimi współpracownikami od lat odwiedzam szkoły, przedszkola, a nawet żłobki i przybliżam „małym ludziom” różnorodność świata. Skoro latami uczymy się matematyki, poznajemy prawa fizyki, doskonalimy sposób wypowiadania się, poznajemy języki obce, uczymy się grać na instrumentach czy ćwiczymy wzorce motoryczne, to tym bardziej powinniśmy znaleźć miejsce i czas na poznanie jednego z najbardziej zaprzyjaźnionych, oddanych nam i ufnych stworzeń jakim jest pies.

Wizyty w placówkach dają przedszkolakom okazję do poznania zachowań czworonogów, lepszego zrozumienia zwierząt i wspólnej „międzygatunkowej” zabawy. Każda pora roku jest wspaniała, ale tegoroczna słoneczna jesień daje nam niesamowite możliwości. Różnorakie kształty, faktury, kolory, struktury, dźwięki a nawet smaki. Z darów natury tworzymy postaci dzieci i psów. Maluszki rozwiązują zagadki kolorystyczne, a czworonogi – zagadki węchowe. W obecności kudłatych towarzyszy porównujemy, rozpoznajemy, rachujemy, przekładamy, układamy, zgadujemy, ale też myślimy i tworzymy poznając różnorodność otaczającego nas świata.

Edukacja z udziałem psa przybliża najmłodszym naturę. Dzięki temu lepiej dbamy o innych ludzi, zwierzęta i przyrodę, w której dane jest nam żyć. Zabawy w towarzystwie zwierząt spełniają znaczącą rolę w rozwoju psychoruchowym dziecka. Zarazem dzieciaczki, jak i psy działają dla samej przyjemności płynącej z zabawy. Zdobywają wartościowe doświadczenia, rozładowują emocje, uczą się zachowań prospołecznych i bezpiecznych w stosunku do innych ludzi i zwierząt. Rozwijają zdolność koncentracji, obserwacji, budują poczucie własnej wartości. Naturalna radość psa pozwala dziecku odczuć satysfakcję i odnieść sukces w wykonywaniu zadań. Stwarza również okazję do podejmowania nowych wyzwań niepostrzeżenie uruchamiając nowe kompetencje – identyfikowanie, różnicowanie, odwzorowywanie czy wyszukiwanie. A to wszystko dzięki towarzystwu radosnych psiaków.

Epilog – „come back” Franka

Niezależnie od sposobu postrzegania Franciszka z Asyżu – czy jako świętego, czy może jako ikonę popkultury i niepisanego twórcę „plemienia ekologów”, spróbujmy jak on i jak maluszki z przedszkoli, z uśmiechem i serdecznością zwracać się do wszystkich otaczających nas istot.

Mogę napisać, że wtedy będziemy żyć po prostu lepiej.

To trywialne.

Ale według mnie to szczera prawda.